Kupiłem te progi i moge sie podzielić wrażeniami (kupiłem od sprzedawcy z postu Michała).
Progi kupiłem ze wzgledów estetycznych i rzeczywiście na czarnym aucie wygladają bardzo dobrze. Liczyłem też, że będą zapobiegać zarzucaniu brudu z przednich kół ale niestety to pozostało tylko w sferze marzeń
Teraz zastanawiam się jak założyć chlapacze przednich kół, które trzeba zdjąć przy montażu progów. Może uda się je założyć po lekkim podcięciu. Wracając do progów to montaż odbywa się za pomocą wciskowych kołków, które pasują w fabryczne otwory pozostałe po zdjęciu plastikowych osłon progów. Niestety dopasowanie jest takie sobie i trzeba się był namęczyć, żeby progi dobrze ułożyć i dopasować i chyba nie wszystkie kołki zaskoczyły. Dodatkowo trzeba założyć na progach po 2 metalowe profile, które zakłada się w fabryczne mocowania ale też trzeba dodatkowo zastosować wkręty, co wiąże się z wierceniem i w nowym aucie troche boli. Niestety sprzedawca o tym nie wspomniał, a w opisie było, że montaz jest w fabryczne otwory
Zresztą instrukcja, którą dostałem różniła się nieco od tego co napotkałem w trakcie montażu. Na progach po zamocowaniu można stanąć ale robie to sporadycznie i tylko w miejscach gdzie wiem, że są wsporniki. Trzeba też uważać na umieszczoną w opisie odporność na czynniki chemiczne, bo u mnie jak z lusterek skapał płyn na owady, to porobiły się niezbyt ładne ślady. Ogólnie po 6 miesiącach użytkowania dałbym jakieś 6-7 punktów (na 10) i to głownie za wrażenia estetyczne i niewygórowana cenę. Trzeba też pamiętać, że przy wysiadaniu trzeba dalej wystawiać noge i jak jest mokro to nie sposób nie obetrzeć się o próg ale to właściwie drobiazg.
Jakby jakieś pytania to śmiało
Pozdr