Taka sama robota jak przy każdym aucie bez elektronicznego hamulca.
Trzeba mieć miejsce i troszkę szpeju/narzędzi np. takie coś do cofania tłoczków(ułatwia sprawę ale konieczne nie jest :
Samo wydłubanie klocków to prosta sprawa , kilka śrub i po zawodach.
Wykręcić śrubę (A) wspornika elastycznego przewodu hamulcowego
Wykręcić śruby (B) prowadnicy i całkowicie odchylić zacisk (A)
Wymienić podkładki (D) klocków, sprężyny (C) klocków i klocki hamulcowe (B) w jarzmie (A) zacisku.Jeśli stare podkładki i sprężyny nie są rozsypane można je zastosować ponownie.Wskazane użycie smaru miedzowego.
..a tył wygląda tak:
Referencyjna grubość okładzin przód to 11mm , min. 2mm
tył 10mm , min.2mm